Archiwalne zdjęcia

Niech ktoś uzupełni te składy na tych zdjęciach czyli poda kto na nich się znajduję
stoi od lewej:
klęczy od lewej:

Potem dopiero wrzuce to na stronę

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

Zdjęcie 1 Klasa okręgowa sezon 1996/97 stoją od lewej : wiceprezes, Gaszka Norbert, wiceprezes , Nowak Jan, mas. Kuczera Stanisław,Wolski Marek, Sitek Sebastian, Kilian Jarosław, Rojek Marek, Kwiczala Piotr,Zdrzałek Andrzej, Badura Dariusz, Kilian Sławomir,Karwot Leszek, trener Kokot Helmut,kierownicy Szymik Ryszard, Kordas Józef, ---klęczą od lewej: Wojciechowski Czesław , Zdziebczok Szymon, Gaszka Andrzej, Nowak Zbigniew,Klyszcz Grzegorz,Dybała krzysztof , sekretarz Adamczyk Bogdan. Prezesem klubu był ś.p Morgała Jerzy.

Gość

Zdjęcie Nr 2 Nagroda za mistrzostwo klasy A Obóz RUDY Lato 1996----stoją od lewej ;---Gaszka Norbert, Nowak Jan,Zdrzałek Andrzej, Rojek Marek,Kożlik Piotr , Piechula Piotr, Karwot Leszek, Sitek Sebastian,Kilian Jarosław,Stebel Grzegorz, Kilian Sławomir,Styczeń Ireneusz,Kuczera Stanisław , Kordas Józef,Pawliczek Czesław, Wiśniewski Tadeusz.-Klęczą od lewej :Urbisz Grzegorz,Zdziebczok Szymon,Włoch Jan,Dybała Krzysztof, Owczarzy Tadeusz,Kwiczala Piotr , Klyszcz Grzegorz,Nowak Zbigniew, Wojciechowski Czesław,Adamczyk Bogdan, leży Gaszka Daniel.Brakowało Skowronka Piotra ,który dostał bilet do wojska.TO BYŁA DRUŻYNKA.

Witam. Tak myślałem, że to będą te zdjęcia. Jak na razie nawet nie ma co marzyć o drużynie na takim poziomie co w tamtych latach. Może za kilka lat. Można zauważyć, że niektórzy by mogli grać do dziś. Pozdrawiam. WAFEL.

Gość

Witam. Większość kadry i mistrzostwa A klasy i Okręgowki była oparta na zawodnikach z Lysek i wychowankach . Co do tego ,że dziś nie ma co marzyć o takiej drużynie to prawda bo w sport trzeba inwestować i to już od najmłodszych lat.Prawdziwe powody że nie którzy , by mogli grać (grają) do dziś są i będą dyskusyjne.CIEKAWE JAK BY WYGLĄDAŁ DZIS MECZ KADRA95-KADRA06 jestem przekonany , że jeszcze byłby ciekawy wynik.--------------------------------------------P.S. Trzeba jeszcze załatwić zdjęcia i wydruki gazet z największego sukcesu klubu na szczeblu wojewódzkimt.j. Mistrzostwo Śląska trampkarzy starszych sezon 1984/85. Pozdrawiam.

Gość

Witam. Myślę ,że dziś znajdzie się zdjęcie z największego sukcesu klubu z Lysek t.j. Mistrzostwa Śląska Tramkarzy Starszych w sezonie 1984/85 do lat 17 . Lepiej powspominać stare, DOBRE "dzieje" tym bardziej ,że dzisiejszy stan klubu pod względem sportowym jest delikatnie mówiąc beznadziejny.

I mamy kolejne archiwalne zdjęcie tym razem mistrzowie śląska trampkarzy starszych w 1984 roku zdjęcie mamy dzięki uprzejmości Pana Zbigniewa Nowak któremu serdecznie dziękujemy.

P.S. Jak ktoś może niech rozszyfruje ludzi znajdujących się na zdjęciu

[link widoczny dla zalogowanych]

Witam. Pan Nastula i Zdrzałek nic się nie zmienili. Dziś wyglądają tak samo. Pozdrawiam. WAFEL.

P.S. Pamiętam ten mały budynek klubowy, a miałem mało życia za sobą.

Gość

Oto Mistrzowie śląska tramkarzy starszych sezonu 1984/85.Stoją od lewej Kierownik drużyny Kordas Józef, trener Nowak Jan, zawodnicy: Lamża Jan , Wrazidło Marek,Zdrzałek Andrzej,, Merkel Józef,Procek Stefan,Nastuła Janusz, Bugdol Wojciech, Dybała Adam, Prezes Morgała Jerzy,Skarbnik i Gospodarz Nowak Henryk,klęczą od lewej Szymik Marek, Porwoł Olek, Dybała Krzysztof , Manderla Olek,Kipka Marek , Piechula Piotr , Bugdol Tomasz,Nowak Adam, Zdziebczok Marek.Opis wyników w następnym poście.

Gość

Drużyna seniorów grała w C klasie , juniorów nie było tylko tramkarze do 17 roku życia.Drużyna zdobyła mistrza swojej grupy Podokręgu Racibórz w ostatniej kolejce wygrywając z Unią Racibórz na stadionie miejskim 2-1.Następnie walczyła o mistrza tego podokręgu z dwóch innych grup t.j. w trójmeczu pokonała Pszów 1-0, a następnię Studzienną 5-1 zdobywając mistrzostwo podokręgu. W fazie o mistrzostwo O.Z.P.N. Katowice w cwierfinale pokonaliśmy Górnika Czerwionkę 2-0 po golach Wrazidły i Zdziebczoka , a w półfinale graliśmy w Lyskach z Polonią Bytom (stadion w Lyskach był zapełniony, więcej kibiców niż ostatnio w meczu barażowym).W normalnym czasie gry był wynik remisowy 0-0 i o awansie do finalu zadecydowały rzuty karne.Wygraliśmy w karnych 3-1 dzięki świetnej postawie naszego bramkarza Stefana Procka. Na finał jechliśmy do Sosnowca na stadionie Ludowym grać po meczu 1 ligowym Zagłę bia z Górnikiem Zabrze. Mecz był bardzo wyrównany . Do przerwy Walcownia Czechowice prowadziła 1-0 , ale na 10 minut przed końcem wyrównał Dybała Adam i znowu karne.Wszyscy strzelaliśmy karne i wygraliśmy 4-2 , a nasz bramkarz (Apit idż do sąsiada na szkoła) znowu pokazał klasę.Pamiętam także że ówczesny prezes zafundowal wszystkim zawodnikom i ekipie obiad w restauracji w Woszczycach , a także ufundował pobyt 10 dniowy pod namiotami nad morzem w Jarosławcu w lipcu 1985 roku.To było prawdziwe "życie " w socjalistycznej Polsce.

Gość

Witam . Będziemy jeszcze długo wspominać stare dzieje , bo były efekty z prawdziwego zdarzenia. Pozdrawiam.

Witam. Ta mała szatnia została wybudowana przez kogo , tak przez człowieka z Kamionek , który na początku lat 70-tych własną taczką woził piasek i inne materiały by wybudować tą szatnie.Miał kilku do pomocy ,ale jak się okazało ,że wszyscy robią za darmo i jeszcze przynoszą swoje materiały budowlane o co było bardzo ciężko to się wykruszyli.

Ten człowiek jest na ostatnim zdjęciu obok pana Morgały.Pozdrawiam.

Witam. Mam pytanie o kiedy lyseckim sportem opiekowała się rodzina państwa Nowak? Pozdrawiam. WAFEL.

Witam. Odpowiadam Waflu.Coś na ten temat wiem , ale nie wszystko ,bo mnie jeszcze nie było na świecie. Prezesem podczas budowy tej szatni był Nowak Henryk. Zawodnicy przebierali sie u Szafarczyka, dziś chyba Kubek. Pod koniec lat 70-tych ,prezesem został Ganc ( imienia niepamiętam) wiem ,że był z Suminy Dworzec , w 1981 prezesem został Morgała Jerzy i był kiku krotnie wybierany na to stanowisko, aż do 1995.Jeszcze w latach 80- tych było kilku prezesów m.in. Szkuta .Alojzy. Gaszka Stanisław , aż pod koniec lat 80-tych Nowak Jan który rozpoczął budowę szatni ( drugiej część )_. W latach 90-tych prezesem był także Cieślok Janusz ( bardzo krótko) i kolejny z kamionek Gaszka Norbert. Co do dokładnych lat sprawowania to tą sprawę trzeba było sprawdzić , bo kronika klubu zaginęła w czasie sprawowania władzy za pana Cieśloka.

Nie ukrywająć ,żę podczas tych wymienionych kadencji widać prawdziwych działaczy co nie tylko zależało im na wynikach sportowych , ale także na stanie gospodarczym klubu.Pozdrawiam.